Kartoffelferien, czy inaczej Efterårsferie (Po Polsku jesienne ferie) to w dzisiejszych czasach nic innego jak tygodniowe ferie w szkole, w których to większa część Duńczyków odpoczywa, wyjeżdża, albo po prostu bawi się korzystając z wolnych chwil. W tym czasie większość miejsc publicznych oferuje rabaty. Puby, bary i przeróżne dyskoteki oferują zniżki. Parki rozrywek, choć zazwyczaj kończą sezon pod koniec sierpnia otwierają wszelkie przejażdżki dla odwiedzających, wprowadzając jesienno-halloweenowe dekoracje.
Spoglądając na historię, za dawnych czasów jesienne ferie, bądź potocznie nazywane kartoflanymi feriami wzięły się od okresu w którym to dzieci zamiast chodzić do szkoły pomagały rodzicom w zbiorze ziemniaków na polu. Czasy się zmieniły, jednak czas wolny pozostał w Duńskiej kulturze.
źródło: http://www.kristeligt-dagblad.dk/historie/historie-kartoffelferien-var-v%C3%A5d-kold-og-modbydelig
Ferie przypadają zazwyczaj w 42 tygodniu, czyli tego roku mamy je od 17 do 23 października :)
Jesienna przerwa jest znana w krajach takich jak Dania, Norwegia, Szwecja czy też Holandii. Nie ma co się jednak na zapas cieszyć, ponieważ niestety letnie wakacje kończą się w Danii zazwyczaj w pierwszych dwóch tygodniach sierpnia, tak więc można mówić, że wolny tydzień jest małą rekompensatą za tamten stracony czas.
źródło: http://ekstrabladet.dk/nyheder/samfund/frisk-efteraarsferie-prognose-fra-dmi-her-er-det-springende-punkt/5771061
Co myślicie o takich feriach? :)
Nie słyszałam o takich feriach :)
OdpowiedzUsuńJa również jeszcze nie słyszałam o tego typu feriach a co powiedzieć p nazwie. Całkiem myślałam że to coś o jedzeniu ;) jedni myślą że takie ferie są zbędne, a drudzy że dzieci mogą troszkę odpocząć od szkoły. Ja jestem n a prawdę neutralna :)
OdpowiedzUsuńA co do wykopków. Uwielbiam :)
Ja jako osoba, która nadal się uczy jestem za feriami, właśnie z powodu odpoczynku od szkoły :)
UsuńPierwsze słysze :o
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Nigdy nie słyszałam o takim rodzaju ferii, ciekawy pomysł na post zwłaszcza, że wiele osób nie kojarzy tego typu wakacji :-)
OdpowiedzUsuńverqsq.blogspot.com
Takie ferie są chyba też w Niemczech (o ile się nie mylę) Kiedyś o nich słyszałam. Przerwa w połowie jesieni...czemu nie, każda okazja na przerwę w nauce jest dobra! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i zapraszam do mnie ekstra-introwertyczka.blogspot.com
W Niemczech z tego co wiem są dwa tygodnie ferii, tak słyszałam :D Mają o wiele lepiej :p
UsuńRównież pozdrawiam! :)
W Niemczech również są takie ferie. Moja znajoma wtedy często przyjeżdża do rodziny z Polski. :) Myślę, że to świetna sprawa. Krótsze wakacje, ale za to częściej! Zdecydowanie bardziej by mi odpowiadało mieć raz na jakiś czas tydzień wolnego na odpoczynek od obowiązków niż dwa miesiące wakacji, które pod koniec już mnie nudzą. :P
OdpowiedzUsuńKRYSIASTYLE.BLOGSPOT.COM
Mi jednak pod koniec moich (duńskich wakacji) smutno, że znajomi w Polsce jeszcze ponad dwa tygodnie wolnego, a ja muszę już wstawać do szkoły :p Jednak racja, potem ja mam wolne, a oni chodzą :D
UsuńNigdy nie słyszałam o tego rodzaju feriach, ale to fajny i oryginalny pomysł :) fajnie, że piszesz o takich nieoczywistych rzeczach :)
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę! Myślałam ,że chodzi o jakąś potrawę :D
OdpowiedzUsuńDla mnie to zaskoczenie ze istnieje takie cos :)
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę, ale szkoda, ze wakacje za to takie krótkie :(
OdpowiedzUsuńzachwycił mnie Twój blog, bardzo fajnie napisany, z przymróżeniem oka ;)
OdpowiedzUsuńhttp://upadle-marzenia.blogspot.com/
Większość Duńczyków, większość miejsc w sąsiednich zdaniach. Kończą sezon pod koniec sierpnia, tym razem w jednym zdaniu. Kurde, kto to pisał? Albo przynajmniej próbował?
OdpowiedzUsuń