Kilka faktów mieszkania za granicą




1.Tęsknota za rodziną i przyjaciółmi. Co jest oczywiste. Brakuje coraz bardziej tych wieczorów przy kawce na plotkach u babci. Tej możliwości odwiedzeni ich kiedy mamy na to ochotę. Wszystkie rozmowy odbywają się przez telefon dwa razy w tygodniu, czasem na Skype.

2. Tęsknota nawet za Polską. W sumie za WSZYSTKIM co Polskie... w wolnych chwilach przychodzą myśli, że zjadłoby się babciny obiad, albo wypiło ten kompot z jabłek, albo batonika tego co zawsze kupowało się w sklepie na rogu. Ogólnie to poszłoby się do takiego Polskiego centrum handlowego tylko popatrzeć, albo przejechało tylko zatłoczonym tramwajem, bądź autobusem, chociaż ulicą się przejść...
Odechciewa się spać, gdy w nocy usłyszy się Polskie głosy w radiu po przekroczeniu wreszcie granicy naszego pięknego kraju. Mój chłopak do teraz często wysłuchuje: "A wiesz co bym sobie zjadła...", "A wiesz gdzie bym się przeszła..."

3.Doceniać w pewien sposób zwykłe rzeczy. Mało rzeczy mnie zachwyca, gdy chodzę po Duńskich sklepach. Dodatkowo ceny tych rzeczy są droższe w przeliczeniu na Polską walutę. Wolę poczekać i kupić coś ciekawszego w Polsce, niż tutaj wydając przy tym o wiele więcej. Tyczy się to zarówno ubrań, dodatków, kosmetyków, jak i drobiazgów typu przybory szkolne. Gdy moja koleżanka kolejny miesiąc wydaje całe swoje SU (pieniądze, które dostajemy za chodzenie do szkoły) ja chodzę i nic mnie z tych rzeczy nie interesuje. Albo gdy Jej jakiś produkt, na przykład kosmetyczny, się marzy, ale aktualnie Jej na niego nie stać, ja mówię, że już to mam i kupiłam o połowę taniej w Polsce. Polska pobija Danie.



4.Wiedza o Polsce w garści. A nawet i w małym paluszku. Nie zliczę ile razy ktoś pytał mnie o coś związanego z Polską, o historię, geografię, lub kulturę. Masz morze? Ciepło u was? Ile stopni Celsjusza masz latem? A zimą? A pada u was śnieg? A gdzie mieszkasz? A Poźnian (tak Poźnian, nie Poznań) to duże miasto? Większe niż Kopenhaga? A mówicie po rosyjsku? A macie euro? A trzeba umieć odpowiedzieć, by nie wyjść na głupiego.
Jeden koleś to pytał mnie pięć razy czy mówię po rosyjsku... i pięć raz mówiłam mu wyraźnie, że nie.

5.Znajomości i przyjaźnie zazwyczaj się urywają. Brakuje tych wspólnych wyjść ze znajomymi i powygłupiania się w języku ojczystym. Choć za każdym przyjazdem do Polski umawia się z danymi osobami, choćby na godzinkę, to jednak to mija. Telefonowanie, rozmawianie na skype wreszcie się kończy, tak jak nawet te największe i najdłuższe przyjaźnie. Wreszcie po miesiącach staję się przed dawnym przyjacielem i zupełnie się nie wie o czym rozmawiać, ponieważ nie pamięta się czy daną rzecz się wspominało tej osobie, czy już nie.

6.Docenianie. Wreszcie, gdy euforia z nowego miejsca zamieszkania opada, gdy dnie robią się szarą codziennością, zaczyna się powoli dostrzegać wady aktualnej sytuacji, zaś pojawiają się zalety dawnego miejsca zamieszkania, rzeczy które rzadko kto dostrzega żyjąc w Polsce. Ludzi, klimat, kulturę, niezwykłe piękne miasta, atrakcje, góry, morze. Gdy ktokolwiek zapyta cię wtedy o Polskę, mówisz o niej w samych alternatywach.



7.Zakupy drogeryjne powiększają się do kupna 10 powiększonych paczek podpasek, bo w Danii cholernie drogie i nie takie "idealne", 5 dezodorantów, ponieważ co jeśli stary skończy się jeszcze przed jakąś dobrą ofertą w sklepie, 6 szamponów, bo w Danii tylko do włosów normalnych i 5 odżywek.
Oczywiście to nie znaczy, że tych rzeczy nie ma, oczywiste to, że są, jednak w Danii często są robione przeceny i na przykład szampon jakiejś tam firmy normalnie kosztuje 30 kr (gdzie ten sam, 10zł w Polsce) jednak gdy jest przecena to dwa takie szampony można dostać w cenie 35 koron, ale tej oferty nie ma każdego dnia :)

8.Najciekawsze wydarzenia zawsze zdarzają się, gdy mnie nie ma i nie może być akurat w Polsce. Przed Świętami można było zobaczyć figury lodowe na rynku w Poznaniu. Spóźniłam się... jeden dzień. Jakoś w czerwcu noc kupały i puszczanie lampionów do nieba... mój ostatni tydzień szkoły. Na szczęście mój wspaniały chłopak potrafi sprawić mi niespodziankę, gdy puszczaliśmy jako jedyni lampion w późniejszy letni dzień, gdy już byłam w Polsce, popłakałam się i w sumie było mi głupio, ponieważ kilka osób stało niedaleko nas i patrzało jak go razem puszczamy, jednak zapamiętam ten wieczór na całe życie - był cudowniejszy, niż noc kupały :)

9.Nowi znajomi. Zdarza się tak, że w pierwsze miesiące człowiek łapie się wszystkiego co może, tak więc i znajomych często ma się takich, z którymi nigdy nie dogadalibyśmy się w Polsce. Na początku nie miałam wyboru, jeśli z kimś złapałam kontakt to się go trzymałam i nawet nie przyszło mi do głowy, że ta osoba mi przeszkadza, albo że nie nadajemy na tych samych falach. Byłam szczęśliwa, że każdego dnia mam z kim pogadać w szkole. Później to się zmienia, w miarę już się "wybiera", choć nie całkiem to tak wygląda.

Jeśli macie jakieś pytania dotyczące mieszkania za granicą, albo ogólnie w Danii piszcie je na dole w komentarzach, albo na ASKu :) Z chęcią zrobię więcej innych postów związanych z moim życiem w Danii :) 

60 komentarzy:

  1. Świetny post, sporo można się dowiedzieć i spojrzeć Twoim okiem. Zdjęcia też świetne, sama robisz?

    OdpowiedzUsuń
  2. nigdy się nad tym nie zastanawiałam, że aż tak można tęsknić i nadal odczuwać to, że kiedyś mieszkało się w rodzimym kraju

    http://magdawiglusz.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja również mieszkam za granicą i właśnie tęsknota za przyjaciółmi to najgorsze co może być. Ale dzięki tej odległości również wiem na kogo tak naprawdę mogę liczyć i to jest duży plus :) Ładne zdjęcia.

    kasia-kate1.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj to prawda! Odległość świetnie pokazuje, komu zależy na nas, a komu nie :)

      Usuń
  4. Słyszałam o tęsknocie za krajem i szczerze mówiąc zawsze myślałam, że ludzie przesadzają, bo w Polsce przecież nie jest tak idealnie, ale teraz zdaję sobie sprawę, że to musi być ciężkie :)
    blog Przygody-Mileny.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdzie nie jest idealnie, przez pierwsze miesiące może sie tak wydawać ;) A jeśli ktoś obraża Polskę, a chwali kraj w którym aktualnie mieszka to jest po prostu głupi i nie potrafi się przyznać do tego, że jednak się mylił wychwalając np taką Danie :) Na prawdę nie ma idealnego miejsca na ziemi, zawsze są wady i zalety.

      Usuń
  5. Chyba tęskonta jest najgorsza.

    OdpowiedzUsuń
  6. Też mieszkam za granicą .
    i Fakt faktem czasem nawet za ta polską tesknie .
    Najbardziej za rodzicami/rodziną i znajomymi.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dla mnie najgorsza byłaby właśnie tęsknota.. :/

    nowy wpis----> http://normalbutdidnot.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. jaka śliczna! http://hihania.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Hey, great post! Love it!

    http://itsmetijana.blogspot.rs/

    OdpowiedzUsuń
  10. Jesteś śliczna , ciekawy post i blog !! ♥♥
    Pozdrawiam :)
    http://fashiondariaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawy post. Bardzo fajnie obrazuje zycie za granicą :) Tesknota jest chyba najgorsza...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Super Post i zdjecia xoxo

    OdpowiedzUsuń
  13. Moim marzeniem jest kiedyś zamieszkać za granicą, niestety obawiam się tej tęsknoty za bliskimi :(
    Piękne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo ciekawy post. Fajnie jest spojrzeć z perspektywy kogoś mieszkającego za granicą. Moim marzeniem jest odbyć podróż po całym świecie.
    Blog Rebeliantki- klik

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również mam marzenie zwiedzić wiele innych krajów, jednak nie by zostać w nich na stałe :D

      Usuń
  15. Fajny post. Można dowiedzieć się trochę o mieszkaniu za granicą <3
    http://mylifeasiza.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo fajne zdjęcia :)
    Z tego posta można się troche o tobie dowiedzieć
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ciekawy post. :) Śliczne zdjęcia, ładna jesteś. Powodzenia w blogowaniu dalszym. :)

    http://paulinanowaczyk.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Jesteś prześliczną dziewczyną <3 Chciałabym kiedyś spróbować mieszkać za granicą :)

    http://bitter-sweet-wonderwall.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja nei chciałambym nigdy mieszkać za granicą. Jak sama piszesz, tęsknota za rodzina, krajem ojczystym, przyjaciółmi jest bardzo silna. :) Super zdjecia! ;*

    http://julia-skorupka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest na pewno trudne, a najbardziej dla tych, którzy są mocno zżyci z rodziną :) Dziękuje :*

      Usuń
  20. Podoba mi się post! Moim marzeniem jest wyjechać z Polski pomimo to, że jest to mój kraj w którym się urodziłam. Wiadomo, że tęsknota jest zawsze. :) http://wiktoria-necka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością jest to niesamowite doświadczenie, to przyznam, jednak wiele trudności czeka na początku :)
      Jednak życzę spełnienia Twoich marzeń :)

      Usuń
  21. Super! Ja byłam raz za granicą :( Ale superowo było! Żal byłoby wyjeżdżać z Polski <3

    OdpowiedzUsuń
  22. tęsknota za bliskimi jest najgorsza :(

    http://liikeeme.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. ja osobiscie bardzo chciałabym mieszkac za granica
    http://happinessismytarget.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  24. Mega *.*
    Zapraszam także do mnie http://tarczykowskabackstagefashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo ładne zdj zdjęcia! Mega masz oczy! Ja bym chciała mieszkać za granicą,ale obawiam się tej tęsknoty za rodziną,ojczyzną,przyjaciółmi,językiem...Post mi się podoba! zapraszam aleksandrakozak.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  26. planuję w przyszłości wyjechać i rzadko wracać do Polski ale ten post przypomniał mi że oprócz tego czego w Polsce nie lubię przeważają te rzeczy i ci ludzie których z nikim zamienić bym nie chciał. Nigdy za nikim specjalnie nie tęskniłem, hah zawsze byłem tym synem który nie tęsknił za rodzicami kiedy oni byli za granicą :) ale kto wie jak będzie z Polską. Mimo wszystkiego czego wstydzę się za ten kraj to nadal go kocham i jestem dumny że mogę moim znajomym z zagranicy powiedzieć że jestem polakiem.
    PS jak próbują mówić po polsku to turlam się ze śmiechu :)
    https://waszcziblog.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale jaka duma nas rozpiera jak znajomi z chęcią pytają nas jak coś powiedzieć w języku Polskim! :)
      Moja koleżanka z Kuby zna więcej słów (a nawet zdań) w jezyku Polskim, niż ja w Hiszpańskim :D

      Usuń
  27. Jesteś śliczna! ♥ ciekawy post :)
    Buziaki :*
    mój blog -->http://wiczka12.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  28. Bardzo fajny post :)
    Zapraszam do mnie
    http://magda-ola.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  29. Jeju czytam to i uświadomiłaś mi tak wiele rzeczy, których nie doceniałam. Zazwyczaj pogląd wszystkich jest taki że Polska jest fuj ble nietolerancyjna, nie zna innych kultur, a tu proszę ktoś nagle odważył się powiedzieć że jest inaczej :)
    alexianero.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  30. Super post , bardzo ładne zdjęcie
    Xthy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  31. Uświadomiłaś mi wiele rzeczy.. Super post i zdjęcia :)
    Obserwuję :)
    La-karolla.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja bym tak nie mogla na dłuzej- ale Ciebie bardzo podziwiam za wytrwałość i bycie silną :)

    pamiętam, jak bylam na miesiąc w Szwecji, czulam się tam tak obco i samotnie :/ obce miasto, obcy ludzie, obcy język, nieznane miejsca- odliczalam kazdy dzień by wrócić do Polski i stwierdzilam, ze nigdy więcej, choć niewiadomo co szykuje nam los :/


    Kochana, czy mogłabym Cię prosić o kliknięcie sukienki oraz baner Sheinside? :)
    z góry bardzo dziękuję i jeśli będę mogła odwdzięczyć się tym samym, to śmiało pisz :)
    Pozdrowionka :) Daria

    OdpowiedzUsuń
  33. Ciekawy post.
    dorisssblog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  34. Boski post :) Tak na prawdę, zaczynamy coś doceniać, gdy to stracimy... Piękne zdjęcia. Pozdrawiam!

    lublins.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  35. Świetny, bardzo interesujący post :)Zaskoczyło mnie to, że mieszkasz w Danii (pierwszy raz jestem na Twoim blogu). Także stąd pytanie: Ile masz lat? Bardzo młodo wyglądasz :)

    http://carrrolinax3.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja mieszkam w Polce i czuję, że właśnie tu jest moje miejsce. :)
    Tęsknota za bliskimi to ogromny minus mieszkania za granicą... :/
    Pozdrawiam cieplutko, trzymaj się! :)
    Mój blog♥
    Zajrzysz i zaobserwujesz jeśli się spodoba? Będzie mi bardzo miło :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  38. Mnie co raz częściej nachodza myśli ze tam za granicą jest lepiej. I chyba tam pojadę. O tyle szczęście, że z mężem i córką razem jak coś. Odpadnie kwestia tęsknoty.

    OdpowiedzUsuń
  39. wszędzie dobrze gdzie nas nie ma :)

    http://ultrapaulina.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  40. Ja zaczęłam doceniać moje rodzinne miasto nawet, gdy wyjechałam tylko na 4 miesiące. :)
    Fajny post :)
    Pozdrawiam.

    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  41. Są plusy i minusy, wiadomo. Najgorsza jest jednak utrata przyjaciół.
    im-dollka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  42. Bardzo ciekawy artykuł!!! Wszystko ma swoje wady i zalety-życie za granicą też. Można uciec z kraju, ale nie można uciec od problemów. One są wszędzie.Na zachodzie też 😊

    www.stoposzustom.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  43. Niezwykle ciekawy wpis :)
    Tęsknota chyba jest najgorsza.

    Pozdrawiam ♥,
    yudemere

    OdpowiedzUsuń
  44. Bardzo, bardzo dobry wpis zgadzam się z nim w 100%. Ja gdy wyjechałem do pracy do Niemiec jako asystent osoby starszej nie spodziewałem się, że tak będę tęsknił z rodziną i bliskimi bywały takie wieczory, że kładłem się wieczorem na łóżku i mówiłem sobie: wracam do nich! , ale nie mogłem od tak po prostu porzucić pracy i zostawić Pana którym się opiekowałem bo z nim też bardzo się zżyłem. Pocieszali mnie nowi znajomi, których szybko poznałem z racji iż jest bardzo komunikatywną osobą i nie mam problemów z nawiązywaniem nowych kontaktów.

    OdpowiedzUsuń
  45. Wszystko co piszesz to prawda :), jednak sam pobyt za granicą Polski nie musi być smutny i nie musi prowadzić do nostalgii. Jako firma transportowa oferujemy przewóz osób codziennie z Danii, Niemiec i Holandii do Polski.
    Na naszej stronie internetowej istnieje możliwość rezerwacji online. Serdenicznie zapraszamy: https://busyspeedygonzales.pl/

    OdpowiedzUsuń
  46. Anonimowy04 maja, 2020

    Bardzo interesujące. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  47. Samo mieszkanie jest bardzo ważne ale ja jestem zdania, ze również dobrze jest mieć dobrej jakości podłogi drewniane. Jak coś każdy z nas może je zawsze znaleźć w https://artcorestudio.pl/podlogi-drewniane i to miejsca ja wam oczywiście polecam.

    OdpowiedzUsuń